Ta strona internetowa używa plików cookies w celach statystycznych, marketingowych i funkcjonalnych. Mechanizm cookies można wyłączyć w dowolnym momencie, poprzez zmianę ustawień przeglądarki. Korzystanie z serwisu bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Więcej informacji na ten temat znajduje się w naszej Polityce Prywatności.

AKCEPTUJ I ZAMKNIJ
X

Fundusze

Koszyk

Rejestracja
Zaloguj się
Blog

Pokaż

Jak inwestować w trudnych czasach

|Od Kupfundusz.pl | Szacowany czas czytania artykułu: 5 minut

 

Okres głębokich spadków na giełdzie, czy wprost bessa, to trudny czas do inwestowania. Trudność wynika z samej konieczności podjęcia decyzji. Im wyższe spadki, tym większa niepewność i większy strach. Mamy trzy propozycje, w co inwestować w trudnych czasach.

Zobacz także: Jak przełamać obawy przed inwestowaniem w trudnych czasach

Zanim przedstawimy propozycje inwestowania w trudnych czasach, przyjrzyjmy się schematowi podejmowania decyzji osób, które inwestują w okresach „zaawansowanych” wzrostów na giełdach. Gdy zaczynamy inwestować w okresie hossy, to prawdopodobnie zaczniemy od zysków. To wynika ze statystyki. Jeżeli trend wzrostowy trwa wiele miesięcy, a nawet wiele lat, jest mało prawdopodobne, abyśmy pierwszej inwestycji w fundusze akcji dokonali na samym szczycie i od razu zaczęli od spadków. Wbrew pozorom to nie jest dobra sytuacja. Zachęceni dużymi zyskami (w końcówce hossy wzrosty są na ogół wysokie), dość szybko nabieramy pewności siebie, i w krótkim czasie zwiększamy nasze inwestycje w akcje (zazwyczaj zaczynamy od mniejszej kwoty). 

Jeżeli konserwatywny inwestor ma „szczęście”, to właśnie w tym momencie rozpoczyna się bessa – głębokie przyszłe straty dotykają jedynie części jego oszczędności. A jeżeli ma pecha i wzrosty wciąż trwają, potrafi wpłacić całość oszczędności tuż przed szczytem hossy i spadki dotykają wtedy całości jego oszczędności. Tak właśnie było podczas hossy zakończonej w drugiej połowie 2007 roku.

Dlatego tak ważne jest, aby przełamać strach w czasie głębokich spadków. To jest lepszy czas na rozpoczęcie inwestycji w fundusze akcji. Przede wszystkim trzeba być przygotowanym na początkowe straty, które są niemal pewne (tak jak wzrosty podczas hossy). Prawdopodobieństwo trafienia na dołek bessy jest znikome.

Jak inwestować w okresie bessy:

  • Określ, jaką część oszczędności możesz zainwestować w fundusze akcji. To nie powinna być zbyt duża ich część, na pewno nie ruszaj żelaznej rezerwy finansowej. Przy określeniu, jaką część możesz zainwestować, skorzystaj z naszej ankiety
    Nie prognozuj najbliższej przyszłości. Nie wiesz, czy spadki będą kontynuowane, ani jaka będzie ostateczna skala przeceny.
    Zastanów się, jaki jest Twój poziom ryzyka. Jak zareagujesz na początkową stratę? Czy wystraszysz się i zrezygnujesz, czy wykorzystasz jeszcze większą przecenę, dopłacając kolejną część z zaplanowanej inwestycji. Im większe masz obawy co do tego, jak się zachowasz, tym mniejszą część kapitału wnieś na początku inwestycji. 
  • Określ warunki, jakie muszą zostać spełnione do kolejnej wpłaty. Możesz kierować się kryterium skali dalszych przecen — np. kolejną wpłatę wnosisz, gdy dalszy spadek wycen wynosi np. 7 czy 10%. Możesz też przyjąć kryterium czasowe, czyli niezależnie od zachowania rynków akcji, kolejne wpłaty wnosisz np. co 2 tygodnie lub co miesiąc.
  • Ustal wysokość kolejnych dopłat. Czy będą takie same, malejące, czy rosnące.


Czas na przedstawienie trzech strategii inwestycyjnych na przykładzie hipotetycznych osób, które znajdują określone uzasadnienie dokonanego wyboru.

Jak inwestować w trudnych czasach - strategie

Strategia pierwsza

Ania postanowiła zainwestować w fundusze akcji w okresie spadków. Nie ma czasu i chęci obserwowania, jak będą się zachowywały wyceny akcji w najbliższej przyszłości. Zdaje sobie sprawę z tego, że akcje mogą dalej spadać i prawdopodobnie będą, ale liczy też, że spadki zaraz mogą się skończyć. Wybrała najprostszy sposób inwestowania w trudnym czasie. 

  • Jaką część kapitału zainwestuję na początek? 25%, czyli 5000 zł.
  • Jaka będzie wysokość kolejnych dopłat? 5% (1000 zł) w takiej samej wysokości, 
  • Jakie będzie kryterium wnoszenia kolejnych dopłat? Czasowe — dopłaty co miesiąc. To oznacza, że cała inwestycja (20 tys. zł) zostanie zrealizowana w okresie około 12 miesięcy.

Zalety strategii: 

  • prostota i automatyzm,
  • przewiduje zainwestowanie całej kwoty,
  • uniwersalna – sprawdzi się zarówno w scenariuszu dalszego pogłębienia spadków, jak i bliskiego końca.

Podstawowa wada: strategia nie uwzględnia scenariusza korekty w trendzie spadkowym w najbliższym czasie (bessy w kształcie litery W). Gdyby w okresie kilku miesięcy nastąpiła korekta w trendzie spadkowym – dopłaty (75% kapitału) zostaną wniesione po cenie wyższej niż aktualna; przy powrocie spadków – jeżeli nastąpią po upływie 12 miesięcy - Ania nie będzie miała już kapitału do zainwestowania po niższych wycenach. 

Strategia druga

Piotr również stawia na prostotę strategii: początkowa wpłata odpowiada skali spadków. Dopłaty są dokonywane tylko w warunkach dalszych spadków według zasady 5/10 – dopłata 10% jest dokonywana przy spadku indeksu o kolejne 5 pkt. proc. 

  • Jaką część kapitału zainwestuję na początek? Proporcjonalną do aktualnego spadku cen akcji. Przykładowo, jeżeli skala spadków wyniosła 40%, to właśnie 40% wynosi pierwsza wpłata, czyli 8000 zł.
  • Jaka będzie wysokość kolejnych dopłat? 10%
  • Jakie będzie kryterium wnoszenia kolejnych dopłat? Przekroczenie kolejnych progów spadku indeksu o 5 pkt. proc. 

Zalety strategii:

  • prostota,
  • angażuje kapitał proporcjonalny do skali spadków,
  • uwzględnia scenariusz bardzo głębokich spadków (ponad 65%).

Podstawowa wada: jedna z zalet staje się jednocześnie wadą — inwestycja całości kapitału następuje tylko w scenariuszu bardzo głębokiego spadku indeksu: o ponad 65%. Wybrana strategia wymaga ciągłego monitorowania zmian indeksu. 

Strategia trzecia

Marek stawia na efektywność i wybiera strategię dynamiczną. Zakłada bardzo duże prawdopodobieństwo, że bessa jeszcze się nie skończyła. Obawia się, że spadki mogą przekroczyć 60% i wówczas, chciałby zainwestować proporcjonalnie największą część kapitału (50%). Strategia wykorzystuje zasadę – im wyższy spadek, tym większa wpłata.

  • Jaką część kapitału zainwestuję na początek? 20%
  • Jaka będzie wysokość dopłat?  Dopłaty rosnące. Kolejna wpłata o 10 pkt procentowych wyższa, ostatnia (3) o 20 pkt procentowych: czyli Marek planuje jeszcze wnieść dwie dopłaty: 30% i 50%
  • Jakie będzie kryterium wnoszenia kolejnych dopłat? Przekroczenie kolejnych progów spadku indeksu o 10 pkt. procentowych. 

Zalety strategii:

  • angażująca kapitał proporcjonalny do skali spadków,
  • dostosowana do głębokich spadków (ponad 60%),
  • najbardziej efektywna przy głębokich spadkach – zainwestowanie 100% kapitału, z największą częścią zainwestowaną przy przekroczeniu spadków o 50%.

Podstawowa wada: najmniej efektywna w scenariuszu, w którym spadki na giełdzie nie przekroczą 50% (Marek zainwestuje jedynie 20% kapitału).

Oczywiście pamiętajmy, że są to jedynie przykłady stopniowego wchodzenia na rynek akcji w okresach głębokich spadków. Także punkt odniesienia – WIG 20 jest tylko przykładowy. W trudnych czasach warto rozważyć nie tylko dywersyfikację czasową, czyli rozłożenie inwestycji na raty, ale także geograficzną lub sektorową.

Sprawdź fundusze dostępne w naszej ofercie. Aby rozpocząć inwestowanie wystarczy założyć konto na KupFundusz.pl.  

Podziel się na:

Rozpocznij dyskusję

Avatar użytkownika

Twój komentarz został dodany

Komentarze (0)

Polecamy

Blog Grzegorza Raupuka
Blog Rafała Bogusławskiego

Najczęściej czytane

Dziedziczenie pieniędzy zgromadzonych w funduszach inwestycyjnych
Opodatkowanie zysków z funduszy inwestycyjnych – jakie są zasady naliczania i wysokość daniny na rzecz państwa?
Towarzystwa funduszy inwestycyjnych (TFI) – czym są i jak działają?
Czym się różni FIO od SFIO?
Inwestowanie dla początkujących, czyli 7 prostych porad
Porównywane fundusze0

Sesja wygaśnie za: