Zyski i straty a horyzont inwestycyjny

Z punktu widzenia inwestycji określenie horyzontu jest jedną z kluczowych kwestii dla jej wyniku.

Z tego artykułu dowiesz się:

• Co to jest horyzont inwestycyjny

• Co oznacza długi, co średni, a co krótki horyzont inwestycyjny

• Czy można inwestować bez horyzontu inwestycyjnego?

• Jak dopasować założony czas do rodzaju inwestycji?

• Horyzont i strategia. Jak się łączą i przenikają

 📣Co to jest horyzont inwestycyjny?

Horyzont inwestycyjny to przewidywalny i akceptowany przez inwestora okres czasu, na jaki może zamrozić swoje pieniądze lokowane w aktywach obciążonych ryzykiem, np. istotnych wahań wartości lub płynności.

To samo dotyczy lokat bankowych – jeśli umieścimy oszczędności na lokacie półrocznej, to zamrażamy je na pół roku. Jeśli zerwiemy wcześniej, to możemy stracić odsetki. Jeśli wybierzemy za krótki okres, to też możemy stracić możliwość zarobienia tyle, co na dłuższej lokacie.

Horyzont inwestycyjny określa ramy inwestycji, perspektywę. Faktyczny czas inwestycji może być krótszy (jeśli po dynamicznej hossie stwierdzimy, że warto już zrealizować zyski) albo dłuższy (nie kończymy inwestycji w dnie bessy).

Planując horyzont inwestycyjny, należy brać pod uwagę cel inwestycyjny, politykę, za pomocą której jest realizowany, ale także inne czynniki, jak np. cykliczność koniunktury danego rynku, która wpływa na możliwość realizacji celu w określonym czasie.

📣Co oznacza długi, co średni, a co krótki horyzont inwestycyjny

Nie ma stałej definicji, co to jest krótki, średni i długi horyzont. Każdy może mieć swoje definicje. Przy czym horyzont inwestycyjny liczymy raczej w miesiącach i latach niż dniach.

W Polsce przyjmuje się, że w przypadku inwestycji w fundusze inwestycyjne krótki wynosi do 2 lat, średni - od 3 do 5 lat, a długi horyzont inwestycyjny wynosi od 6 do 10 lat. Na rynkach zagranicznych przyjmuje się, że te horyzonty są nieco dłuższe. Krótki horyzont czasowy wynosi do 5 lat, średni - od 6 do 10 lat, a długi - powyżej 10 lat. Warto zastanowić się nad wydłużeniem, a nawet podwojeniem horyzontu zalecanego przez TFI.

Horyzont inwestycyjny zależy też od typu inwestora.

Trader dokonuje transakcji w ramach jednego dnia, spekulant ma nieco dłuższy horyzont: kilkudniowy, tygodniowy, miesięczny, stara się wyczuć górki i dołki i na nich zarobić, natomiast inwestor buduje długoterminowy portfel. Jedna osoba też może wcielać się w różne role, ale wymagają one nieco różnych konstrukcji mentalnych, umiejętności i czasu.

Inwestor nie musi w ogóle zajmować się portfelem, jeśli ustawi stałe zlecenia i zainwestuje w perspektywie 15-letniej. Większość traderów poświęca mnóstwo czasu na tradowanie, a mimo to trudno im regularnie zarabiać. Inwestor musi natomiast uzbroić się w odporność, by przetrwać czasy większych spadków. Cierpliwość to jedna z ważnych cech inwestora.

Na przykładzie S&P 500 pokazujemy stopy zwrotu od 1973 do 2009 roku. Sprawdzamy średnioroczną stopę zwrotu dla różnych okresów inwestycji. W kolejnych coraz dłuższych okresach zyski są coraz wyższe a straty coraz mniejsze, a powyżej 15 lat strat nie ma nawet w najgorszym okresie. Czyli w ciągi tych 36 lat nie było takiego okresu 15-letniego, w którym inwestor poniósłby stratę.

📣Czy można inwestować bez horyzontu inwestycyjnego?

Bez horyzontu inwestycyjnego czeka nas bardzo dużo pułapek psychologicznych, szczególnie w okresach dynamicznej bessy lub hossy. W efekcie jest duża szansa na to, że podejmiemy złe decyzje. Inwestowanie bez celu i horyzontu zmniejsza szansę na zyski. Brak horyzontu jest bardziej charakterystyczny dla spekulacji niż inwestowania.

Regularne inwestowanie pozwala uśrednić cenę nabycia, mamy może mniejsze stopy zwrotu od maksymalnych, ale i wyższe od minimalnych. I nawet przy zmiennym rynku szybciej wyjdziemy na plus.

📣Zobacz, jak to działa! Dowody na znaczenie horyzontu inwestycyjnego.

Kroczące co rok stopy zwrotu w różnych horyzontach inwestycyjnych (inwestycja jednorazowa) dla różnych grup funduszy inwestycyjnych (lata 2003-2022).

📣Jak dopasować założony czas do rodzaju inwestycji?

Najwięcej ryzykujemy, kiedy wchodzimy w inwestycję podczas hossy, wtedy musimy liczyć się albo ze stratą, albo z inwestycją w bardzo długim horyzoncie. Dlatego lepiej kupować, gdy „leje się krew”, czyli podczas spadków.

W dłuższej perspektywie im dłuższy horyzont tym wyższe są zyski, zwłaszcza w przypadku obligacji. W przypadku inwestycji w ryzykowane instrumenty finansowe (np. fundusze akcji) horyzont zależy od tego, jaki rynek wybierzemy, ale dłuższy horyzont ogranicza ryzyko straty. Jeśli chcę inwestować krótkoterminowo, to lepiej wziąć pod uwagę instrumenty bezpieczniejsze, bardziej ryzykowne wymagają dłuższego horyzontu, ale też dają szanse na większe zyski.

📣Horyzont i strategia. Jak się łączą i przenikają.

Każdy z funduszy inwestycyjnych ma swój zalecany horyzont inwestycyjny (np. fundusze pieniężne, czy fundusze inwestujące w krótkoterminowe obligacje skarbowe — kilka miesięcy, ale już inwestycje w ryzykowne instrumenty finansowe, w tym w fundusze akcyjne — najlepiej kilka lat). W strategii patrzymy jednak na cały portfel zbudowany z różnych funduszy.

Horyzont portfela to coś innego niż zalecany horyzont dla poszczególnych funduszy.

Zmiana horyzontu jest dopuszczalna, ale skrócenie horyzontu (zwłaszcza z powodu przymusu losowego) może drogo kosztować. Lepiej zainwestować mniej, ale założyć, że będzie to inwestowanie długoterminowe. 

Horyzont inwestycyjny musi być dopasowany do naszych planów i potrzeb (np. chcemy uzbierać na studia dla dziecka, to możemy założyć 15 lat).

Horyzont powinien być połączony z celem inwestycyjnym. 

Podziel się na: