Ta strona internetowa używa plików cookies w celach statystycznych, marketingowych i funkcjonalnych. Mechanizm cookies można wyłączyć w dowolnym momencie, poprzez zmianę ustawień przeglądarki. Korzystanie z serwisu bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Więcej informacji na ten temat znajduje się w naszej Polityce Prywatności.

AKCEPTUJ I ZAMKNIJ
X

Fundusze

Koszyk

Rejestracja
Zaloguj się
Blog

Pokaż

ZRÓB SOBIE STRATEGIĘ

|Od Kupfundusz.pl | Szacowany czas czytania artykułu: 6 minut

Kogoś, kto jeszcze nie inwestuje, myśl o konieczności posiadania strategii może wręcz zniechęcać, bo i skąd taka osoba ma wiedzieć, czym taka strategia jest? 

Może wiedzieć na przykład stąd. Z tego live’a. 

W czwartek 15 grudnia Grzegorz Raupuk i Rafał Bogusławski rozmawiali o tym, jak zabrać się za budowanie strategii inwestycyjnej i dlaczego warto poświęcić na to czas.


Na początek kilka złotych zasad:

📣Praktycznie o tym, jak skonstruować swoją własną strategię inwestycyjną.
📣Dlaczego strategia inwestycyjna jest niezbędna?
📣Co daje posiadanie strategii inwestycyjnej?
📣Co tworzy strategię inwestycyjną?
📣Jakie decyzje podjąć, budując strategię?
📣Czy strategia musi być skomplikowana?
📣Dlaczego strategie skomplikowane najłatwiej się sprzedają?
📣Czy, jak i kiedy zmieniać strategię?
📣Przykłady strategii inwestycyjnych.
 

Budując portfel inwestycyjny, musimy zdecydować nie tylko o tym, jakie aktywa do niego kupić, ale także, jaką strategię postępowania przyjąć. Jej brak może być bowiem bardzo kosztowny. Zarówno w razie bessy, jak i hossy łatwo można dać się ponieść panice lub euforii. W momencie paniki na rynkach jesteśmy bombardowani negatywnymi informacjami, wszyscy inwestorzy odczuwają w tym samym momencie chęć ucieczki. Można np. w chwilach wyprzedaży dokupić aktywa. To też jest element strategii.

Strategia jest ważna także w chwilach hossy, bo łatwo się dać ponieść euforii, chciwości i dokupić zbyt dużo ryzykownych aktywów, co się może później zemścić. Decyzje podejmowane w stresie nie są racjonalne, lecz emocjonalne.

Dlatego decyzję inwestycyjną trzeba podjąć zawczasu, na chłodno, a potem konsekwentnie się jej trzymać, 

W strategii trzeba opisać zarówno, co robić, gdy rynki spadają, a co robić, gdy np. wzrosną o 50%. W obecnym roku po raz pierwszy od 100 lat na rynku amerykańskim i rynki akcji i obligacji straciły więcej niż 10%. Dlatego klasyczna strategia 40% akcji i 60% obligacji nie zadziałała. Jednak w długoterminowym inwestowaniu nie można patrzeć tylko na jeden, bardzo nietypowy, rok.

Obecnie jesteśmy w zupełnie innym momencie, powtórka z roku 2022 jest mało prawdopodobna: rentowności obligacji nie są już zerowe, rynki akcji się przeceniły i któraś z tych klas będzie zarabiać, a dobrze skonstruowany portfel będzie amortyzował ewentualne niespodzianki.

Przykłady strategii: jeśli rynek akcji spadnie o 20%, to dokupuję fundusze akcji, tak by ponownie mieć ich w portfelu 40% (strategia 40/60). Pytanie, co jeśli rynek spadnie o kolejne 20%? Albo o jeszcze kolejne? Zwykle próby kombinowania, czekania na najlepszy moment prowadzą do strat lub niezrealizowanych zysków. Dlatego dobrą strategią może być kupowanie akcji w małych paczkach i inwestowanie z góry określonej kwoty (policzonej jako np. część naszych przychodów). Wtedy spadki wycen są zarazem okazją zakupową. Dobrze jest też mieć bufor finansowy na wypadek np. utraty pracy, co może być skutkiem kryzysu, któremu często towarzyszy bessa. Można też ustalić roczną bazową kwotę przelewów.

Strategia powinna być prosta, bo im jest prostsza, tym łatwiej jest się jej trzymać. Trzeba poszczególne kroki spisać i się konsekwentnie ich trzymać. Historia pokazuje, że próba przewidywania rynku to ryzyko.

Pierwsze pytanie, jak bardzo aktywna powinna być strategia? Można być aktywnym inwestorem, tylko to wymaga wysiłku oraz czasu i wiedzy. Im bardziej aktywna strategia u osób mniej doświadczonych, tym słabszy wynik portfela. Im bardziej aktywny portfel, tym większe ryzyko strat lub utraconych korzyści.

Punkt drugi to wybór funduszy. Tu warto dokonać wyboru parasola oferującego wiele klas aktywów, bo wtedy nie płaci się podatku od zysków kapitałowych, zmieniając fundusze. Sięgając po konkretne fundusze, warto sprawdzić, jakie wyniki osiągnęły w ciągu dłuższego okresu (np. pięciu lat) na tle swojej grupy. Jeśli przez większość czasu osiągały lepsze wyniki niż średnia, to znaczy, że same mają stabilną i dobrze przygotowaną strategię.

Można też zainwestować w parasol złożony z funduszy indeksowych (pasywny), którego dobrym przykładem jest parasol inPZU – wtedy buduje się portfel z rynków, nie trzeba porównywać funduszy.

Stop lossy nie są dobrym pomysłem na inwestowanie w fundusze. Dywersyfikacja w portfelu funduszy oznacza taką jego budowę, żeby ewentualne straty nie zrujnowały całego portfela. Przykładowo można mieć 3% w bardzo ryzykownym funduszu i wtedy, nawet jeśli przeceni się on o połowę, to całościowo nie poniesiemy dużej straty, a w razie zysku może on być wysoki. 

Milionerzy nie sprzedają aktywów podczas bessy, tylko przeczekują ją lub jeszcze dokupują przecenione aktywa. Jeśli ktoś chce spekulować, wykazywać aktywność, to może sobie stworzyć portfel strategiczny i drugi, spekulacyjny (10% lub 15% przeznaczonego na inwestycje kapitału). Po upływie pewnego czasu można porównać wyniki, z dużym prawdopodobieństwem portfel pasywny będzie pracował lepiej. Jeśli portfel jest zbudowany i z funduszy akcyjnych, i obligacyjnych, to nawet w czasie bessy nie stracimy więcej niż kilkanaście procent, a to jest strata, którą można odbudować. Przykładowo spółki wzrostowe są bardzo ryzykowne, bardzo zmienne, co widać najlepiej na przykładzie Skarbca Spółek Wzrostowych. To jednak ekstremalny przykład. W przypadku funduszu np. akcji amerykańskich z Dow Jonesa lub S&P 500 spadki o 70% są mało prawdopodobne, tu już 30-40-proc. to jest duży ubytek.

Kierowanie się w inwestycjach wydarzeniami z rynków w 2022 roku nie jest dobrą receptą na długoterminowe inwestowanie. W tym roku opłacało się np. wyjść z SSW po 20-proc. spadkach. Jest to jednak rok wyjątkowy. Strategia zamykania pozycji, które przynoszą 20-proc. strat na dłuższą metę (np. kilkunastu lat) się nie opłaca. Najlepszym momentem do inwestowania, a zwłaszcza do jego rozpoczynania, jest bessa – im dłużej ceny akcji będą niskie, tym dłużej kupujemy tanio, a hossa w końcu zawsze przyjdzie i wtedy nasz portfel zacznie zarabiać. Statystyka jest po stronie długoterminowego inwestora. 

Jeśli ktoś ma w portfelu tylko akcje, to nie ma bufora w postaci gotówki czy funduszy obligacji krótkoterminowych, by kupić fundusze akcji po przecenie. Dlatego portfel nie powinien być zbyt agresywny, bo wtedy możemy tylko albo sprzedać, albo nic nie robić; z jednym i drugim będziemy się prawdopodobnie czuć dyskomfortowo.

Dywersyfikowanie portfela nie polega na posiadaniu dużej liczby funduszy, bo jeśli ich aktywa są ze sobą skorelowane, to będą razem tracić lub zyskiwać. Ważne jest, na jakie klasy aktywów te fundusze mają ekspozycję. Portfel rozproszony pozwala na zachowanie dobrego samopoczucia.

Warto popatrzeć, jak zachowywały się fundusze w okresach o zbliżonych warunkach (wysokie stopy procentowe, wysoka inflacja). Taki portfel 40/60 powinien w ciągu następnej dekady średnio przynosić ok. 7-proc. zyski rocznie.

Trzymanie się raz obranej strategii bywa trudne, ale się opłaca. W dłuższej perspektywie bardzo skomplikowane strategie się nie sprawdzają, bo trudniej się ich trzymać. 

Warto też pamiętać, że rynkowe „prawdy objawione” niekoniecznie sprawdzają się na wszystkich rynkach i w tym samym czasie. Na przykład podążanie na trendem – kupowanie, gdy rynek akcji rośnie, sprawdzało się w USA, ale w Polsce już nie (trend horyzontalny). W nadchodzących latach sytuacja taka wcale nie musi się powtarzać.

Najłatwiej trzymać się strategii, która najbardziej redukuje emocje. 

Podsumowanie: proste zasady i trzymać się ich, dokupuj po spadkach, zachowaj bufor, inwestuj jak milioner.

Rozmawiamy na żywo i liczymy na Wasze opinie, pytania i Wasze własne doświadczenia z budowaniem i realizacją strategii inwestycyjnych. Piszcie pod filmem na YT!

Zasubskrybuj już dziś i włącz powiadomienie, 🔔🔔🔔 żeby nie przegapić odcinka.

Zapraszamy!
Grzegorz Raupuk,
Rafał Bogusławski, 
Robert Stanilewicz

Podziel się na:

Rozpocznij dyskusję

Avatar użytkownika

Twój komentarz został dodany

Komentarze (0)

Polecamy

Blog Grzegorza Raupuka
Blog Rafała Bogusławskiego

Najczęściej czytane

Dziedziczenie pieniędzy zgromadzonych w funduszach inwestycyjnych
Opodatkowanie zysków z funduszy inwestycyjnych – jakie są zasady naliczania i wysokość daniny na rzecz państwa?
Czym się różni FIO od SFIO?
Inwestowanie dla początkujących, czyli 7 prostych porad
Towarzystwa funduszy inwestycyjnych (TFI) – czym są i jak działają?
Porównywane fundusze0

Sesja wygaśnie za: