|ABC Inwestowania | Szacowany czas czytania artykułu: 6 minut
W każdym przypadku lokowania kapitału na zagranicznych rynkach trzeba liczyć się z ryzykiem, jakie niesie ze sobą kurs walutowy. Opłacalność inwestycji w walutach obcych zależy bowiem nie tylko od samej stopy zwrotu, jaką przyniósł w określonym czasie sam instrument finansowy, ale również od kursu waluty, w której dokonaliśmy inwestycji.
Z tego artykułu dowiesz się:
O co chodzi z ryzykiem walutowym
Jakie są metody zabezpieczenia walutowego
Zabezpieczenie ryzyka walutowego ma często istotny wpływ na stopy zwrotu, a jego brak może generować dodatkowe koszty. Efekt spowodowany przez ryzyko kursowe przy inwestycji w walucie obcej może być zarówno dodatni, jak i ujemny. Z jakich możliwości mogą skorzystać inwestorzy, jeśli chodzi o kursy walut? Podpowiadamy.
Zanim przejdziemy do omówienia sposobów, w jakie inwestorzy mogą ominąć ryzyko walutowe, pokażemy, jak kurs walutowy przekłada się na inwestycje, posługując się przykładem funduszy akcji amerykańskich.
Kurs wymiany walut ma duże znaczenie dla wyników z inwestycji. Umocnienie kursu złotego względem dolara ma negatywny wpływ na stopy zwrotu, a osłabienie - pozytywny.
Na przestrzeni ostatnich dwóch dekad, złoty umocnił się względem amerykańskiego dolara 12-krotnie, co miało negatywny wpływ na ostateczny wynik funduszy akcji amerykańskich po przeliczeniu na polskie złote. W 2004, 2007 i 2017 roku krajowa waluta była tak silna wobec USD, że mimo wzrostów na Wall Street, polscy inwestorzy liczyli nawet kilkunastoprocentowe straty.
Naturalnie były również okresy, kiedy kurs walutowy USD/PLN okazał się w znacznym stopniu korzystny dla inwestorów. Mowa np. o 2014 r., kiedy to korzyści płynące z osłabienia złotego spowodowały, że udało się podwoić zyski uzyskane z inwestycji na rynku amerykańskim.
Zabezpieczenie ryzyka walutowego ma za zadanie wyeliminować zmienność kursu walutowego. Zabezpieczenie walutowe odbywa się na dwa sposoby. Najczęściej stosowanym rozwiązaniem jest metoda zabezpieczenia jednostki bazowej funduszu (do aktywów netto jednostki bazowej). Mamy wówczas do czynienia z tzw. jednostką PLN-hedged, która ma na celu dostarczenie stopy zwrotu zbliżonej do wyniku uzyskanego w walucie bazowej. Zbliżonej, ponieważ mogą wystąpić pewne rozbieżności np. z uwagi na różnice stóp procentowych czy koszty zabezpieczenia.
Aby lepiej zobrazować to zagadnienie, posłużmy się uproszczonym przykładem. Załóżmy, że inwestor zdecydował się ulokować środki w Fundusz Alfa Akcji Amerykańskich PLN – hedged na okres 1 roku.
Jak wynika z tabeli, podczas gdy w analizowanym okresie fundusz bazowy zyskał +10%, to jednostka PLN–hedged 9,8% (m.in. z uwagi na różnicę w stopach procentowych). Z kolei inwestycja w fundusz bazowy w przeliczeniu na PLN zyskałaby +8,3%. Wynika to właśnie ze zmienności kursu walutowego – w okresie inwestycji złoty umocnił się względem dolara, co negatywnie wpłynęło na wyniki. W sytuacji odwrotnej szala przechyliłaby się na korzyść inwestora.
Właśnie metodę zabezpieczenia jednostki bazowej funduszu (do aktywów netto jednostki bazowej) zastosowano w przypadku dostępnych na platformie funduszy zarządzanych przez Schroders oraz Franklin Templeton. Jest to korzystne rozwiązanie dla inwestorów indywidualnych, gdyż zabezpieczanie inwestycji na własną rękę może być zarówno kosztowne, jak i czasochłonne.
Drugim sposobem jest zabezpieczenie ryzyka walutowego w stosunku do składników portfela. W tym przypadku zarządzający podejmuje decyzje dotyczące zabezpieczenia i zajmuje pozycje w wybranych instrumentach. W przeciwieństwie do pierwszego podejścia, zachowanie jednostki znacząco różni się od jednostki bazowej.
Hedging w niektórych przypadkach może być też źródłem dodatkowych zysków. W przypadku zabezpieczania polskiej waluty do EUR czy USD uzyskujemy dodatkowo punkty swapowe. Wynikają one z różnic w stopach procentowych. Np. gdy krótkoterminowe stopy procentowe w Polsce wnosiły około 6,5%, a w USA ok. 1,5 - 1,75%, to różnica wynosiła około 5 pkt proc. W efekcie inwestycja w USD z zabezpieczonym ryzykiem walutowym względem PLN generowała wyższą stopę zwrotu w PLN o około 5% w skali roku.
W przypadku inwestycji na rynku długu generalnie najczęściej stosuje się hedging, bo zmienność kursów walut jest relatywnie wysoka w stosunku do stopy zwrotu z obligacji. Brak zabezpieczenia ryzyka prowadziłby do sytuacji, że większa część stopy zwrotu byłaby funkcją zmian kursów walut, a nie sytuacji na rynku obligacji.
W przypadku inwestycji w akcje, stosowanie zabezpieczenia walutowego jest mniej oczywiste. Możliwe są strategie zarówno z hedgingiem, jak i bez, a także traktowanie go czysto oportunistycznie. Na rynkach z wysokim poziom stóp procentowych, czyli m.in. na niektórych rynkach wschodzących zarządzający nie stosują hedgingu dlatego, że koszty tej operacji przewyższają korzyści z niej płynące. Np. w przypadku inwestycji na rynku tureckim zarządzający nie stosują hedginu, gdyż spready między ofertami kupna i sprzedaży waluty są nieatrakcyjne, poza tym jest duża negatywna różnica w poziomie stóp procentowych między rynkiem bazowym inwestora a rynkiem inwestycji.
W przypadku krajowych funduszy większość zarządzających stosuje zabezpieczenie ryzyka walutowego. To oznacza, że jednostki w PLN mają zbliżony wynik do bazowych inwestycji. Część zarządzających stosuje zabezpieczenie ryzyka walutowego w zależności od prognoz rynkowych, a w kilkunastu funduszach takie ryzyko w ogóle nie jest zabezpieczane. To oznacza, że w ich przypadku na ostateczny wynik wpływ ma nie tylko zachowanie instrumentów będących w portfelu, ale także zmiana kursu walutowego. Wśród nich znajdziemy trzy fundusze rynków wschodzących, w których hedging walutowy jest zwykle nieopłacalny, a także kilkanaście funduszy, które okazji do zarobku poszukują na rynkach rozwiniętych, głównie w USA i Europie.
Więcej w tekście: Fundusze, które się nie zabezpieczają
Zabezpieczenie ryzyka walutowego lub nie, powinno zależeć od naszego celu inwestycyjnego oraz tolerancji na zmiany kursu. Zawsze warto pamiętać o dywersyfikacji oraz dostosowaniu strategii inwestycyjnej do akceptowanego poziomu ryzyka. Generalnie w krótszej perspektywie brak hedgindu podwyższa zmienność, dokładając dodatkowy czynnik ryzyka do zmian w wycenach jednostek.
W okresach podwyższonego ryzyka na rynkach kapitałowych mamy do czynienia za spadkiem wartości wycen ryzykownych aktywów i ze wzrostem wartości USD do PLN. W takich momentach rynkowych brak hedgingu pozwalałby hipotetycznie na odrobienie części strat ponoszonych na wycenach aktywów. Z drugiej jednak strony – w okresach apetytu na ryzyko, któremu zazwyczaj towarzyszy umocnienie PLN do walut głównych – brak hedgingu zjadałby część zysków.
Użytkownicy platformy KupFundusz.pl mają możliwość inwestowania w fundusze luksemburskie Schroders oraz Franklin Templeton - w tytuły uczestnictwa PLN-hedged. Dzięki takiemu podejściu użytkownicy naszej platformy mogą w wygodny sposób inwestować za granicą, bez konieczności zawierania transakcji zabezpieczających. To rozwiązanie może zatem sprawdzić się w przypadku osób, które nie czują się komfortowo z koniecznością przewidywania zmian na rynku walutowym.
Użytkownicy platformy KupFundusz, którzy posiadają konto i mają dostęp do strefy transakcyjnej, mogą w prosty sposób aktywować strefę luksemburską.
Użytkownicy, którzy nie mają jeszcze konta na naszej platformie mogą założyć je tutaj.
Zespół KupFundusz.pl
Nota Prawna dotycząca informacji publikowanych na Blogu KupFundusz.pl
Sesja wygaśnie za:
Rozpocznij dyskusję
Komentarze (0)