Ta strona internetowa używa plików cookies w celach statystycznych, marketingowych i funkcjonalnych. Mechanizm cookies można wyłączyć w dowolnym momencie, poprzez zmianę ustawień przeglądarki. Korzystanie z serwisu bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Więcej informacji na ten temat znajduje się w naszej Polityce Prywatności.

AKCEPTUJ I ZAMKNIJ
X

Fundusze

Koszyk

Rejestracja
Zaloguj się
Blog

Pokaż

Spadkowy miesiąc na rynku soi

|Od Kupfundusz.pl | Szacowany czas czytania artykułu: 3 minuty

Listopad na globalnych rynkach surowcowych upływał pod znakiem dużej niepewności i nerwowości, wywołanej przez sprzeczne informacje polityczne. Na pierwszy plan na nowo wysunęła się kwestia potencjalnego porozumienia handlowego między Stanami Zjednoczonymi a Chinami. Można wręcz ocenić, że kwestia ta nigdy z pierwszego planu nie zeszła, ponieważ po październikowej rundzie negocjacji na linii USA-Chiny inwestorzy trwają w wyczekiwaniu na konkretne informacje dotyczące planowanego kompromisu.

Mimo że od rozmów pomiędzy oficjelami wyższego szczebla z obu krajów minęło już sporo czasu (odbyły się one w pierwszej połowie października), to szczegółów w zakresie porozumienia nadal jest jak na lekarstwo. To sprawiło, że coraz częściej w wątpliwość poddawana jest możliwość osiągnięcia kompromisu jeszcze w bieżącym roku. Jak zapewniają politycy amerykańscy i chińscy, nie jest to jednak wykluczone, dlatego sprawa porozumienia handlowego zapewne będzie pozostawać w centrum uwagi inwestorów w kolejnych tygodniach.

Relacje handlowe pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Chinami to czynnik, który istotnie wpływa na wyceny licznych surowców i towarów. Decyduje on m.in. o nastrojach na rynkach powiązanych z globalną koniunkturą, takich jak rynek ropy naftowej czy miedzi. Awersja do ryzyka inwestorów, powiązana z brakiem porozumienia handlowego, decyduje także o ruchach cen złota.

W końcu, relacje handlowe USA i Chin są istotne także na rynkach towarów rolnych. Największe znaczenie mają one na rynku soi, co wynika z ogromnej roli obu państw w globalnym handlu tym surowcem. Chiny to największy konsument soi na świecie oraz jej dominujący importer. Z kolei Stany Zjednoczone to jeden z kluczowych producentów i eksporterów soi. Ta konfiguracja sprawiała, że handel soją stanowił jeden z filarów wzajemnej wymiany handlowej obu krajów.

W ubiegłym roku Chiny wprowadziły podwyższone cła na import amerykańskiej soi, co poskutkowało wyraźnym spadkiem zamówień na soję ze Stanów Zjednoczonych. W rezultacie, na dominującą pozycję pod kątem eksportu wysunęła się Brazylia, do której zaczęły spływać ogromne zamówienia na soję z Państwa Środka.

Brazylijczycy odebrali Amerykanom sporą część „eksportowego tortu” i ten efekt utrzymuje się do dzisiaj. Wielu chińskich importerów soi preferuje brazylijski surowiec w obliczu niepewności dotyczącej dalszych relacji na linii USA-Chiny i perturbacji dotyczących warunków wzajemnego handlu.

Nie pomaga nawet fakt, że zarówno Amerykanie, jak i Chińczycy, zapewniają o chęci jak najszybszego podpisania porozumienia handlowego. Inwestorzy widzą bowiem, że mimo podjęcia negocjacji jeszcze rok temu, wciąż daleko jest obu krajom do wypracowania długofalowego kompromisu. Z tej przyczyny z rezerwą traktowali oni doniesienia dotyczące dużych zamówień na amerykańską soję ze strony Chin. Te zamówienia były bowiem jednorazowe. Aby na trwałe odwrócić negatywny efekt konfliktu amerykańsko-chińskiego, potrzebne będzie obniżenie ceł na import soi z USA do Chin.

Dopóki niepewność dotycząca przyszłych relacji obu krajów się utrzymuje, dopóty na rynku soi będą powracać okresy spadków cen. Listopad 2019 roku był miesiącem, w ciągu którego wyraźnie dominowała strona podażowa. Tym samym, całkowicie zanegowana została zwyżka z października, która doprowadziła notowania soi do tegorocznych maksimów.

Jeśli porozumienie pierwszej fazy zostanie podpisane, to notowania soi mają szansę na zwyżki. Jednak byłby to zaledwie częściowy sukces, ponieważ taki dokument nie oznaczałby jeszcze trwałego kompromisu, tylko, jak sama nazwa wskazuje, zakończenie pierwszego etapu negocjacji. Z pewnością pojawiłyby się wtedy dodatkowe pytania o dalsze kroki USA i Chin na drodze do całkowitego zażegnania sporu. A więc nawet rychłe podpisanie porozumienia pierwszej fazy nie wyeliminuje niepewności na rynku soi.

Paweł Grubiak
Prezes Zarządu
Superfund TFI

Nota Prawna dotycząca informacji publikowanych na Blogu KupFundusz.pl

Podziel się na:

Rozpocznij dyskusję

Avatar użytkownika

Twój komentarz został dodany

Komentarze (0)

Polecamy

Blog Grzegorza Raupuka
Blog Rafała Bogusławskiego

Najczęściej czytane

Dziedziczenie pieniędzy zgromadzonych w funduszach inwestycyjnych
Opodatkowanie zysków z funduszy inwestycyjnych – jakie są zasady naliczania i wysokość daniny na rzecz państwa?
Towarzystwa funduszy inwestycyjnych (TFI) – czym są i jak działają?
Czym się różni FIO od SFIO?
Inwestowanie dla początkujących, czyli 7 prostych porad
Porównywane fundusze0

Sesja wygaśnie za: