Ta strona internetowa używa plików cookies w celach statystycznych, marketingowych i funkcjonalnych. Mechanizm cookies można wyłączyć w dowolnym momencie, poprzez zmianę ustawień przeglądarki. Korzystanie z serwisu bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Więcej informacji na ten temat znajduje się w naszej Polityce Prywatności.

AKCEPTUJ I ZAMKNIJ
X

Fundusze

Koszyk

Rejestracja
Zaloguj się
Blog

Pokaż

Skarbiec TFI: Zagraniczne rynki akcji

|Z Rynku | Szacowany czas czytania artykułu: 2 minuty

Kwiecień przyniósł bardzo przyjemny powiew wiosny na największych indeksach akcyjnych na świecie zgodnie z oczekiwaną przez nas trajektorią zmian informacji z frontu walki z koronawirusem. Ciężar i kaliber wieści odnośnie pandemii wyraźnie osłabł w ostatnich tygodniach, co w końcu pozwoliło inwestorom na spojrzenie z dalszą, bardziej rozsądną perspektywą, niż tylko na długość ręki, jak to miało miejsce w marcu.

W otrzeźwieniu inwestorów pomógł sezon publikacji wyników ze spółek za I kwartał, który do te pory wybrzmiewa o wiele optymistyczniej, niż kasandryczne wizje rynkowych niedźwiedzi w kulminacyjnym punkcie pandemicznego strachu. Godne wypunktowania są chociażby powtarzające się komentarze z amerykańskich firm o sporych nadwyżkach płynnościowych, pomagających przetrwać obecna sytuację, szybkich działaniach optymalizujących i dostosowujących biznes do obecnych warunków, wykorzystujących przy tym m.in. dostępne narzędzia cyfrowe.

Spółki oparte o produkt fizyczny odnotowały do tej pory zdecydowanie większy negatywny wpływ ze strony „lockdownu”, niż firmy z produktami opartymi o dystrybucję cyfrową, które w sporej części okazały się większym beneficjentem obecnej sytuacji, niż wcześniej sądzono. Zadziało się tak m.in. dlatego, że ich produkty stały się w tym nietypowym otoczeniu de facto niezbędnym mostem w prowadzeniu biznesu we wszystkich gałęziach gospodarki, nawet tych, które do tej pory radziły sobie bez ich udziału. Żeby lepiej zobrazować obecne zmiany gospodarcze, posłużmy się przykładem. Załóżmy, że gospodarczy krwioobieg oparty jest o 10 rur, którymi płynie wszelaki biznes. Do niedawna 2 z nich były cyfrowe a pozostałe 8 „tradycyjne” oparte o starą ekonomię. Obecnie każda z tych ośmiu tradycyjnych rur, musi w co najmniej jednym lub kilku ogniwach posiadać łącze cyfrowe, umożliwiające kontynuowanie działalności, bo w przeciwnym wypadku ich aktywność staje w miejscu do odwołania. Także dla wielu podmiotów oferujących innowacyjne narzędzia cyfrowe, obecny czas jest okresem nawet lepszym, niż byłoby to możliwe w warunkach normalnych.

W maju będziemy mieć kontynuację intensywnego sezonu publikacji wyników, w którym tym razem dominować będą firmy o średniej i małej kapitalizacji. Jak to zwykle bywa w okresach wzmożonych informacji ze spółek, dane makroekonomiczne powinny zejść na dalszy plan, podobnie jak to miało miejsce w kwietniu. Co ciekawe i bardzo symptomatyczne, ostatnie tygodnie rekordowo słabych odczytów makro były praktycznie za każdym razem wykorzystywane do agresywnego kupna akcji w dniu ich publikacji, co do złudzenia przypomina mi zachowanie rynków na wiosnę 2009 roku. Wtedy również wielu ekonomistów i strategów, wieszczących gospodarczy Armagedon, przecierało oczy ze zdumienia, jak rynki akcji na przekor wszystkiemu szły konsekwentnie do góry. Czy dalszy przebieg wiosny tego roku będzie zbliżony do tej z roku 2009? Dużo będzie zależało od tego, jak sprawnie i udanie nastąpi proces otwierania się światowych biznesów oraz konsumentów po okresie gospodarczej kwarantanny. Póki co, świat trzyma się znacznie lepiej, niż straszyły media.

Michał Cichosz
zarządzający
Skarbiec TFI

Podziel się na:

Rozpocznij dyskusję

Avatar użytkownika

Twój komentarz został dodany

Komentarze (0)

Polecamy

Blog Grzegorza Raupuka
Blog Rafała Bogusławskiego

Najczęściej czytane

Dziedziczenie pieniędzy zgromadzonych w funduszach inwestycyjnych
Opodatkowanie zysków z funduszy inwestycyjnych – jakie są zasady naliczania i wysokość daniny na rzecz państwa?
Towarzystwa funduszy inwestycyjnych (TFI) – czym są i jak działają?
Czym się różni FIO od SFIO?
Inwestowanie dla początkujących, czyli 7 prostych porad
Porównywane fundusze0

Sesja wygaśnie za: