Ta strona internetowa używa plików cookies w celach statystycznych, marketingowych i funkcjonalnych. Mechanizm cookies można wyłączyć w dowolnym momencie, poprzez zmianę ustawień przeglądarki. Korzystanie z serwisu bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Więcej informacji na ten temat znajduje się w naszej Polityce Prywatności.
|Z Rynku |
Szacowany czas czytania artykułu: 1 minuty
Na przestrzeni kilkunastu lat WIG urósł niemal dokładnie tyle co nominalny PKB. Ale po drodze nie raz odrywał się od tzw. fundamentów. Jak sytuacja wygląda obecnie?
Kilka dni temu GUS podał, że w IV kwartale polski PKB był realnie 4,9% większy niż przed rokiem. Tempo wzrostu nieco więc osłabło względem poprzednich kwartałów.
Jakie to ma praktyczne znaczenie dla inwestorów? W zasadzie ... nijakie. Bo to giełda zdaje się z pewnym wyprzedzeniem dyskontować dane o PKB, a nie odwrotnie. Przy czym te dane i tak pozostają zaskakująco dobre, biorąc pod uwagę, co stało się z roczną dynamiką WIG-u, która w którymś momencie zjechała do -14,7%, co wedle historycznych relacji sugerowałoby, że dynamika PKB powinna zejść jeszcze sporo niżej niż w IV kwartale ub.r. (ale czy tak będzie? zależność między wahaniami WIG i PKB nie jest perfekcyjna).
Czy to oznacza, że dane o PKB w ogóle nie są użyteczne dla inwestorów, jako z natury opóźnione? Niekoniecznie. My na PKB patrzymy w jeszcze inny sposób. Weźmy pod lupę nie tyle tempo wzrostu PKB, lecz po prostu wielkość PKB, czyli szacunek wielkości polskiej gospodarki.
Jak widać, w bardzo długim okresie, WIG rośnie w tempie mniej więcej takim jak polski PKB (uwaga - w ujęciu nominalnym, bo WIG też jest nominalny, a nie korygowany o inflację). Natomiast na krótką metę zdarzają się mniejsze lub większe odchylenia od tej zależności. Na przestrzeni 2017 roku WIG zawędrował wyżej niż teoretycznie powinien być, zaś w ub.r. znalazł się dla odmiany nieco niżej niż powinien, w tym roku z kolei powraca do "poziomu równowagi". To by z kolei sugerowało, że z tych poziomów WIG w horyzoncie wieloletnim powinien rosnąć w takim tempie jak nominalny PKB (choć po drodze bez wątpienia będą wzloty i upadki).
Rozpocznij dyskusję
Komentarze (0)