Marcowe PMI – globalna stabilizacja

W lutowym badaniu PMI dla globalnej gospodarki widać pewnego rodzaju stabilizację i poprawę nastrojów. Dodatkowo w dalszym ciągu wyraźnie wybrzmiewa oczekiwanie na silniejsze procesy dezinflacyjne, niż te obserwowane do tej pory. Firmy na całym świecie uważają, że w przypadku perspektyw gospodarczych, najgorsze jest już za nami.  

AZJA – mocny skok w Tajwanie. Pogorszenie warunków w Japonii

Przemysłowe indeksy PMI - luty 2023

Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych IHS Markit.

Z reguły, w największych azjatyckich gospodarkach, w lutym przedsiębiorcy mieli lepsze nastroje niż przed miesiącem. In minus wyróżniła się Japonia, gdzie luty był kolejnym miesiącem spadku przemysłowego indeksu PMI. Z kolei na Tajwanie można było zaobserwować bardzo dynamiczne odbicie indeksu do poziomu 49 pkt.

Zgodnie z ostatnim badaniem indeksów PMI, firmy na Tajwanie oczekują znacznie delikatniejszego spowolnienia w produkcji i nowych zamówieniach niż miało to jeszcze miejsce miesiąc wcześniej. Dzięki znaczącej poprawie w łańcuchach dostaw i dużemu skróceniu czasu dostaw (część firm wskazuje wręcz, że zamówienia są realizowane na bieżąco) spadł koszt transportu. A to z kolei doprowadziło do spadku cen importowanych półfabrykatów.

Jednocześnie można zauważyć, że dynamiczny wzrost indeksu PMI wynika w dużej mierze z pojawienia się dodatkowego popytu na tajwańskie produkty z Chin kontynentalnych. Poluzowanie polityki zero-covid przez chiński rząd sprawiło, że chiński popyt zaczyna rosnąć, co widać także po badaniu dotyczącym samych Chin. Mimo wszystko, przedsiębiorcy z Tajwanu dalej oczekują bardzo trudnego roku, ale ich sentyment jest zdecydowanie lepszy, niż był miesiąc wcześniej.

W Japonii sytuacja wygląda zgoła odmiennie. Nowe zamówienia spadły najmocniej od prawie 3 lat, a backlogi spadły najmocniej od 29 miesięcy. W związku z tym, że pogorszenie jest obserwowane przede wszystkim w nowych zamówieniach i backlogach, firmy oczekują, że słaba sytuacja w gospodarce będzie widoczna jeszcze przynajmniej przez kilka następnych miesięcy. Z drugiej strony słaba sytuacja bieżąca i perspektywy jej pogorszenia w przyszłości, sprawiły, że poluzowały się łańcuchy dostaw, spadły ceny transportu i dynamicznie spadły ceny zakupu półfabrykatów. Indeks grupujący ceny półfabrykatów odnotował najniższy poziom od 18 miesięcy.

Wiele wskazuje na to, że bez globalnej poprawy koniunktury gospodarczej nie ma co liczyć na poprawę w Azji, chociaż światełkiem w tunelu wydają się być Chiny. Po poluzowaniu polityki zero-covid oraz po zakończeniu chińskiego Nowego Roku gospodarka Państwa Środka zaczyna się budzić z letargu co doskonale widać po zamówieniach w firmach z Tajwanu.

EUROPA – europejskie dwa bieguny

Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych IHS Markit.

W Europie sytuacja gospodarcza rozwija się dwubiegunowo. Z jednej strony mamy pozytywne odczyty indeksów w PMI w takich krajach jak Włochy, Hiszpania czy Polska, i negatywne w Niemczech i we Francji. To dosyć ciekawe zjawisko biorąc pod uwagę charakterystykę gospodarki europejskiej.

We Włoszech wzrost produkcji był najwyższy od 12 miesięcy, nowe zamówienia także urosły po raz pierwszy od wielu miesięcy, a koszty produkcji po raz pierwszy od wielu miesięcy spadły. Luty był kolejnym okresem, w którym perspektywa gospodarcza włoskiego sektora przemysłowego się poprawiła. Poprawa sytuacja we Włoszech miała dwa główne podłoża: pierwsze to wyższy od oczekiwanego popyt, a drugi to poluzowanie łańcuchów dostaw i dostarczenie zaległych półproduktów. Co więcej, koszty produkcji we włoskim przemyśle spadły po raz pierwszy od czerwca 2020 roku. Poprawa perspektyw gospodarczych, niższe kosztu produkcji i lepszy sentyment sprawiły, że we Włoskim przemyśle zwiększyło się zatrudnienie po raz pierwszy od półtora roku.

Tymczasem w Niemczech, w największej gospodarce Unii Europejskiej produkcja urosła tylko nieznacznie i to w głównej mierze dzięki dostawom zaległych półfabrykatów. Nowe zamówienia w dalszym ciągu spadają, choć dynamika spadku była niższa niż przed miesiącem. Co istotne, koszty produkcji po raz pierwszy od 2,5 roku spadły w ujęciu m/m. W Niemczech zadziały podobne procesy, jak te we Włoszech, poza nowymi zamówieniami i backlogami, które w dalszym ciągu spadały. Mimo tych mieszanych danych niemieckie firmy, głównie dzięki spadkowi kosztów produkcji i poluzowaniu łańcuchów dostaw, postrzegają przyszłość nieco lepiej niż jeszcze przed miesiącem.

USA i Ameryka – w Stanach przedsiębiorcy oczekują gorszych czasów.  

Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych IHS Markit.

W Stanach Zjednoczonych w lutym indeks PMI był delikatnie wyżej niż przed miesiącem. Jednak jego poziom poniżej 50 świadczy o tym, że w dalszym ciągu w amerykańskiej gospodarce spada produkcja oraz nowe zamówienia. Na szczęście dynamika spadku była jednak niższa niż przed miesiącem. Zauważalne było poluzowanie łańcuchów dostaw i skrócenie czasu realizacji dostaw do poziomów obserwowanych w 2009 roku. I właśnie poprawa tych dwóch elementów związanych z dostawami sprawiła, że indeks produkcji był wyższy niż przed miesiącem. Jednak oznacza to również, że nastąpił mocny spadek nowych zamówień, co może źle wróżyć gospodarce na przyszłość.

Fakt, iż wzrost produkcji i zatrudnienia wynikał z realizacji starych zamówień, a nie pojawienia się nowych, powoduje, że perspektywa na następne miesiące pozostaje negatywna. Z drugiej jednak strony mocne poluzowanie łańcuchów dostaw, w najbliższej przyszłości powinno doprowadzić do spadku kosztów transportu, a także do spadku cen półfabrykatów.

PODSUMOWANIE – łańcuchy dostaw się luzują

W naszej opinii najważniejszą wnioskiem z globalnego badania indeksów PMI dla przemysłu jest drastyczne poluzowanie się łańcuchów dostaw. W efekcie firmom w wielu krajach udało się zrealizować zaległe zamówienia i obniżyć koszty produkcji, które w niektórych przypadkach spadły po raz pierwszy od wielu miesięcy. I chociaż ogólny przekaz z badania indeksów PMI jest raczej negatywny, to pojawia się w nich coraz więcej pozytywnych aspektów, które w najbliższym czasie powinny już pozytywnie wpływać na globalną gospodarkę.

Podziel się na: